Polska gęś spotyka włoski makaron i ...
... razem trafiają na talerz w towarzystwie czerwonego ajvaru lub zielonego pesto, aromatycznej oliwy i tartego sera.
O ile nam wiadomo, taka potrawa - tagliatelle z gęsiną - nie jest oferowana w żadnej restauracji. Jesteśmy tego prawie pewni, ponieważ ten przepis zrodził się spontanicznie w naszej kuchni podczas przygotowań do jednej z naszych gęsinowych biesiad.
W słabości do makaronów i włoskich smaków nie jesteśmy zbyt oryginalni, ale jako, że w naszej kuchni zdecydowanie preferujemy polskie potrawy, więc zapragnęliśmy tą naszą "italiańską" słabość połączyć z prawdziwie polskimi klimatami - zamiast przepisy łamać postanowiliśmy je wymieszać.
I tak, w przypływie natchnienia, zrodził się przepis na polską gęś z włoskim makaronem tagliatelle. Po kilku próbach i zmianach dodatków powstała potrawa, którą przez kilka tygodni raczyliśmy naszych przyjaciół w celu sprawdzenia, jak zareagują na tę ciekawą kompozycję. Wsłuchując się w ich uwagi i oceny dopieszczaliśmy to danie, aż osiągnęliśmy stan wg nas optymalny - danie jest smaczne, aromatyczne i ciekawe.
Podane może być w dwóch wariantach - z czerwonym ajvarem, bardziej pikantne lub łagodniejsze z zielonym pesto. Skrawki gęsiny stanowiące podstawę dania pochodzą z gęsich ud pieczonych wstępnie w głębokim oleju, które są następnie dopiekane w piecu. Tak przyrządzone mięso jest kruche i aromatyczne, a w naszej potrawie ma postać drobnych, cienkich skrawków.
Ostatnim dodatkiem są wiórki sera typu Parmezan, którymi całość jest posypana bezpośrednio przed podaniem.
Teraz, gdy już jesteśmy pewni, że danie to może smakować także naszym gościom, postanowiliśmy wprowadzić je na stałe do naszego menu. Wiadomo, że jedzenie makaronu w samotności nie jest najlepszym pomysłem, więc naszą gęsinę z tagliatelle podajemy w porcji dla dwóch osób.
A do takiej potrawy idealnie pasuje wytrawne białe wino, których szeroki wybór jest dostępny w naszej piwniczce.
Zapraszamy.